Tanie podróże z dziećmi, czy to możliwe? Niektórzy doświadczeni rodzice twierdzą, że tanio i dzieci to pojęcia, które się wykluczają. Inni przeciwnie, zapewniają że można wyruszyć w taką podróż za 5 dolarów dziennie. Dla rozdartych między pragnieniem zwiedzania świata, a nieubłagalnymi prawami ekonomii przygotowaliśmy kilka rad.
Są różne strategie niskobudżetowych podróży z dziećmi. Niektórzy zaszywają się w azjatyckich dżunglach nocując w lokalnych wioskach, a nie w drogich kurortach. Są tacy, którzy budują własne kampery albo po prostu zabierają namiot na plecy i śpią gdzieś na łące albo zgoła na klifie w Norwegii zimą.
Nie wierzycie? Zajrzycie do Grupy Poradnia Podróży z dzieckiem, a zobaczycie wiele takich niezwykłych relacji.
Przykłady te mogą was tak dalece zainspirować, że z braku własnoręcznie wykonanego kampera, postanowicie wyruszyć z 15 dolarami w kieszeni i kolejnymi 34 na koncie na najbliższe lotnisko celem udania się z 3 dzieci do dżungli.
Jeśli jednak ostatecznie zdecydujecie się na mniej ekstremalne rozwiązania przeczytajcie o skutecznych, choć mniej widowiskowych sposoby na tanie podróże z dziećmi. Oto zebrane porady doświadczonych rodziców podróżników.
Spis treści
Wyjazdy poza sezonem
Pomysł dobry z maluchami, kontrowersyjny z dziećmi w wieku szkolnym. Ach, ta nigdy nie rozstrzygnięta dyskusja – czy zabierać dzieci ze szkoły w okresie poza przerwami w nauce czy wyjeżdżać tylko w sezonie, przy dwukrotnie wyższych cenach.
Niektóre kraje skutecznie ułatwiają rodzicom rozwiązanie tego dylematu zakazując wyjazdów w okresie nauki i pilnując przestrzegania prawa. Na przykład w Holandii na lotnisku rodzice mogą zostać przepytani czy mają zezwolenie (bardzo trudne do uzyskania) na taki wyjazd. Potencjalne wielotysięczne kary w Euro za to przewinienie czynią wyjazd poza sezonem znacznie mniej niskobudżetowym niż mogło by się wydawać.
Rodzice dzieci chodzących do szkoły w Polsce zabierają je jednak czasem na wyjazdy poza okresami wakacji uznając nieraz, że więcej się tam nauczą niż w placówce oświatowej. Można się domyślać, że ich nauczyciele są zgoła odmiennego zdania. Na ile podróże kształcą każdy musi rozstrzygnąć sam.
Dobre przygotowanie do podróży
Przed podróżą warto poświęcić czas na zrobienie dobrego „wywiadu”. Dzięki temu można ustalić gdzie można taniej nocować, kupować, wypożyczyć samochód czy korzystać z taniej i sprawnej komunikacji publicznej itd.
Przydatne są do tego grupy na Fb bądź te związane z danym miejscem albo tematyczne np. biwakowa, górska czy taka jak Poradnia Podróży z dzieckiem dla podróżujących rodziców.
Wyjazd w mniej popularne miejsca
Dobrym pomysłem na tanie podróże z dziećmi jest poszukanie ukrytych perełek. Czasem może się to wiązać z pewnymi niedogodnościami (np. długie dojście na plażę zamiast plaży obok parkingu). Z dzieckiem warto to wcześniej zaplanować, np. zabrać odpowiedni wózek czy nosidło, zapakować rzeczy w wygodny plecak, zabrać jedzenie i picie itp. Ostatecznie może okazać się, że „niedogodności” były dla dzieci największą frajdą.
Sprawdzenie, gdzie oferowane są zniżki dla dzieci
W niektórych krajach dzieci standardowo nocują za darmo, w innych – raczej się tego nie praktykuje, ew. można uzyskać niewielką zniżkę. To samo dotyczy posiłków.
Często hotele oferują opcje zniżkowe dla dzieci, a pensjonaty czy prywatne kwatery nie (bo duże obiekty inaczej kalkulują swoje koszty). Może wówczas okazać się, że opcja hotelowa, która pierwotnie wydaje się droższa niż prywatny wynajem, ostatcznie jest do niego porównywalna cenowo albo tańsza.
W niektórych krajach bardziej też popularne są zniżki np. do muzeów niż w innych. Podobnie z premiowaniem rodzin wielodzietnych. Np. we Włoszech rodziny powyżej 3 dzieci na wielu atrakcjach nie płacą już za te powyżej 3.
Wyszukiwanie różnych opcji taniego lub darmowego noclegu
Wśród takich opcji można wymienić np.:
- coachsurfing,
- wymianę mieszkań (taką jak np. w Grupie dla rodzin Wymiana Mieszkań na Facebooku),
- farmy, na które można pojechać i w zamian za pomoc w gospodarstwie nocować za darmo albo za symboliczną opłatą,
- inne lekko odjechane opcje do znalezienia w internecie np. kibuce w Izraelu, w których można zatrzymać się za darmo.
Nocowanie w namiocie
Tanie podróże z dziećmi mogą oznaczać opcję kąpieli w lodowatym strumieniu z rana. Jeśli to was nie zniechęca sprawdźcie w których krajach można biwakować na dziko (np. Estonia czy Rumunia). W Polsce teraz też są takie możliwości z ograniczeniami. Jak znaleźć miejsca na dzikie biwaki w Polsce możecie przeczytać np. na blogu Woda Góry Las. Zerknijcie też do różnych grup biwakowych na Facebooku, a znajdziecie dużo wskazówek, gdzie konkretnie warto się rozbić.
Jeśli zamiast strumienia preferujecie prysznic polecam kempingi. Na naszej mapie znajdziecie polecane przez rodziny z dziećmi kempingi w Polsce. Nie wszystkie z nich, ale niektóre są naprawdę budżetową opcją.
Kamper
Co do kampera to zdania są podzielone. Może być to bardzo drogi wypoczynek. Może być też tanio, jeśli wcześniej wypożyczy się kampera albo uda się go kupić taniej i samemu włoży w niego trochę pracy. Żeby uniknąć wysokich opłat na campingach na nocleg można zatrzymać się w bezpłatnym miejscu. Trzeba się tylko liczyć z tym, że nie będzie tam potrzebnej infrastruktury.
Polecamy śledzenie kamperowych rodzin blogerów i instagramerów, np. @camprest_com czy @thebigfivefamily. Można u nich znaleźć wiele praktycznych porad i pomysłów.
Polowanie na tanie bilety lotnicze
Sposobów na tanie bilety jest w sieci bez liku. Co poniektórzy piszą nawet na ten temat całe poradniki.
Zawsze przewija się temat kasowania cookies w ustawieniach swoich przeglądarek.
Warto też mieć zamówione alerty o promocjach z różnych linii lotniczych i wybierać ten kierunek, na który akurat są tanie bilety (tylko wcześniej sprawdzić czy on sam aby na pewno jest tani).
Trzeba się przy tym liczyć z niedogodnościami typu łączona podróż w sumie dwadzieścia godzin, wylot we poniedziałek w nocy, powrót w piątek rano. Są tacy, którzy potrafią tego dokonać nawet z małymi dziećmi. Mierzcie jednak siły (np. niemowlaka) na zamiary.
Biuro podróży
Może się wydawać, że samodzielnie organizowany wyjazd musi być tańszy od oferty z pośrednikiem. To nie jest zawsze prawdą.
Czasem warto kupić ofertę biura podróży (nawet jeśli ona sama nas nie interesuje) i skorzystać z przelotu oraz noclegu w hotelu. Resztę można sobie już organizować samemu na miejscu. Biura podróży dzięki swoim umowom z hotelami i liniami lotniczymi mają czasem bardziej korzystną ofertę niż taki sam wyjazd organizowany samodzielnie.
Dzikie inspiracje
Jeśli chcecie przeżyć niezwykłe rodzinne wakacje „na dziko” szukajcie inspiracji u polskich blogerów i instagramerów:
Jazda ku Wolności – tata podróżujący z córką po świecie autostopem z noclegami na dziko
Somos Dos – mama, która przez kilka lat przemierzała niskobudżetowo świat ze swoją małą córeczką
@the_beduins – kempingowanie na dziko w Polsce, relacja z królestwa darmowych kampingów, Estonii
@swiat_naszymi_oczami – niskobudżetowe noclegi na Islandii w namiocie na dachu samochodu, podróże tuk-tukiem po Sri Lance
Jak butla z gazem – kajaki z noclegami po drodze na dziko i żaglówki z dziećmi
Kasia – mama, która w Grupie Poradnia Podróży z dzieckiem pokazuje piękno górskich wędrówek, noclegów na dziko i pobudek o świcie przy śpiewie ptaków.
A CZY WY MACIE JAKIEŚ SWOJE PATENTY NA TANIE PODRÓŻE Z DZIEĆMI?
PODZIELCIE SIĘ NIMI!